"Biegać, skakać, latać, pływać ...
W tańcu, w ruchu wypoczywać."
Takimi słowami mogę opisać Anię i Michała :-)
Ponieważ ich życie to głównie ruch i sport, to postanowiłem ich sesję ślubną ubrać w takim stylu.
Ekipa, która towarzyszyła nam podczas pierwszej sesji w plenerze :-)
Kolejny plener ...
Podczas pierwszych naszych rozmów dotyczących zdjęć, młodzi zastanawiali się nad dodatkową sesją ślubną zimą, na deskach snowboardowych.
Ale po co czekać aż do zimy :-)
Dzień zakończyliśmy skacząc i pływając w wodzie.
Nie muszę dodawać, że podczas sesji zebrał się tłum, który bacznie obserwował skoki do wody państwa młodych.
Ania za skok w sukni otrzymała owacje na stojąco :-)
Planowaliśmy wstępnie zdjęcia podwodne, jednak przejrzystość zbiornika wodnego w sezonie kąpielowym nie pozwoliła nam na to.
Zamieniliśmy je więc na zdjęcia nad wodą (dosłownie) i w wodzie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz