sobota, 18 czerwca 2011

Malta - pocztówki






Jakiś czas temu wybraliśmy się wesołym samolotem na kilka dni na wyspę.
Kolejny raz kieruję wielkie podziękowania do organizatorów tej przygody.
Zarzucam Wam dziś pocztówkami z tego bajecznego miejsca.



Malta - Bugibba










Kotów na Malcie było jak w prawdziwej "kociarni".
Ten nawet zapozował fotografowi z odległej krainy :-)









Regionalne piwo nie kładło na kolana ani smakiem, ani procentami, ani nawet specjalnie ceną, ale w końcu to piwo! Idealne :-)











Większość plaż jest z piaskowca ... można śmiało spacerować, ale leżeć na brzuchu?











W zasadzie na Malcie 99% budynków jest z piaskowca. W końcu najtaniej z naturalnych półproduktów, prawda? Dzięki temu rozwiązaniu wszystko ma kolor piaskowy. Mało kto fatyguje się tynkować budynek czy malować elewację. Mało tego, gdy przyjrzycie się z bliska kamieniom - z których są zrobione budowle - da się zauważyć kawałki lub całe muszle wystające z nich.











Niestety wszystkie samochody - dzięki temu rozwiązaniu architektonicznemu - są pokryte brzydką warstwą piachu. W zasadzie wszystko na Malcie jest pokryte piaskiem, mówiąc kolokwialnie: jest uwalone i wygląda na sto lat nie sprzątane.












Z racji wyspiarskiego charakteru Malty wszędzie są zatoczki z kutrami i innymi łajbami.




















Tu wcześniej wspomniana muszla w piaskowcu, skorupiaka podrzuciłem :-)















Na miejscu wynajęliśmy piździki, na których zjechaliśmy Maltę wzdłuż i trochę do środka haha
Pan w wypożyczalni zapytał do jakiej pojemności silnika można w Polsce prowadzić motorowery na kategorii, którą posiadam ( nadmienię, że posiadam B)... wydawało mi się, że do 125cm haha (okazuje się, że do 50cm) ale oj tam, oj tam :-) dostałem 125tkę :-)
Ruch drogowy lewostronny. Pierwszy raz w życiu wjeżdżałem na rondo w lewą stronę haha ale ubaw. Nikomu nic się nie stało.















Dotarliśmy do wioski Popeya. Zbudowano ją na potrzeby filmu, który nie odniósł tak wielkiego sukcesu jak bajka Popey, ale miasteczko teraz zarabia za wszystkie czasy. Według mnie szkoda kasy. Zdjęcie zrobione ze skarpy.
Kto pamięta link, który wstawiłem na facebooku przed wyjazdem? LINK
Zrobiłem lepszą fotę :-)





















Zabijcie mnie, nazwy katedry nie pamiętam. W środku robi wrażenie :-)










Tak wyglądają fortyfikacje Silent City na Malcie.









Za murami dziesiątki ciasnych uliczek w kolorze piachu, na nich żywego ducha, choć są zamieszkałe.
















Valletta - stolica.



























Charakterystyczne autobusy jeżdżące po wolnych ulicach Malty.










Blue Grotto







Taka mała dygresja.


Oglądając zdjęcia z biuletynów czy reklam jakichś miejscowości wiem, że gdy tam pojadę jestem w stanie sam sobie takie zrobić, a nawet czasem lepsze. Dotyczy to też wszelkiego rodzaju zdjęć na płótnie sprzedawanych na pasażach w centrach handlowych czy w Ikei. Bardzo mi się podobają, ale wiem, ze sam mogę takie zrobić :-)















Najbardziej kolorowa zatoka Malty to Marsaxlokk.









U nas LIDL jest tani ... u nich jest ładny :-)








Podsumowując...
- Można polecieć i mieszkać na Malcie za tak śmieszną kasę, że do dzisiaj się z tego śmieję :-)
- Ceny są przystępne, ale oczywiście trzeba się porozglądać.
- Jeśli ktoś włada tyle o ile językiem angielskim to Maltańczycy są do dyspozycji.
- Drugim językiem urzędowym Malty jest właśnie angielski.
- Z racji tego, że to wyspa - wiatr jest wszechobecny.
- Mieszkańcy są bardzo życzliwi.

- Warto odwiedzić Maltę!

niedziela, 12 czerwca 2011

Scream for me Warsaw !!! IRON MAIDEN.



W piątek 10 czerwca byłem na festiwalu mocnego brzmienia w Warszawie.
Gwiazdą wieczoru byli oczywiście chłopcy z Iron Maiden.

Koncert tradycyjnie udany ...
Tradycyjnie siadł mi głos ...
Atmosfera bezcenna ...








Wrzucam mały kawałeczek tego co się działo. Jakość żadna. Wspomnienie nieocenione :-)










Oto jedno zdjęcie, które zrobiłem haha






Wielkie podziękowania dla wszystkich, którzy się przyczynili do tego, że mogłem się znaleźć na tym koncercie i dla tych, którzy sprawili, że koncert był wyjątkowy.





666 the number of the beast !!!