Bardzo dawno już nie robiłem sesji w cementowni Grodziec.
Ostatnio nawet dochodziły do mnie pogłoski, że już nie ma tam wstępu itd.
Okazało się, że w dalszym ciągu można wejść ... na własne ryzyko haha
( nic nowego )
Tak się złożyło, że młodym podobała się ta miejscówka ( ostatnim 3 parom ) ... więc wróciłem na stare śmieci haha lecz z nowszymi pomysłami.
Więc trochę rozłąki od tego miejsca nie zaszkodziło :-)
Wnętrza nadal zadziwiają. Głównie wielkimi gabarytami.
Zamówiony fotobook jest już w realizacji :-)
Pozdrawiam Państwa Młodych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz