Dopiero dzisiaj mogę powiedzieć, że zakończyłem fotograficzny sezon ślubny.
25 grudnia towarzyszyłem w tej pięknej drodze kolejnej parze ślubnej.
W zeszłym roku też kończyłem sezon zdjęciowy w święta :-)
Zaczęliśmy w salonie fryzjerskim o 8:00.
Dalsze przygotowania w domu ...
Mimo, że w kościele zimno a za oknem już szarówka to klimat ślubu w tym czasie i tak zdaje się być gorący :-)
Zaraz po Nowym Roku wybieramy się w góry na sesję plenerową.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz