Dzisiaj, zgodnie z obietnicą sesja drugiej pani :-)
Z Mają to było tak:
Pierwszy raz spotkałem ją na ślubie u znajomych.
Robiłem fotoreportaż z ich wesela.
Maja była jednym z zaproszonych gości.
Ja już tak mam i nic na to nie poradzę.
Moje zboczenie zawodowe zawsze podpowiada mi:
Tak, to ta!
Ta dziewczyna nadaje się na zdjęcia!
Tym bardziej, że podczas reportażu z wesela widniała nie raz w moim obiektywie.
Potem długo prosiłem pana młodego, żeby przekazał "rudowłosej dziewczynie", że chętnie zrobię jej zdjęcia.
Po moim konkursie fotograficznym okazało się, że Paula i Maja to kuzynki i razem przyjadą na sesję :-)
Ale świat jest mały.
Ma coś w sobie i miło na nią się patrzy. Nie wiem czy to jej uśmiech i radosne oczy ale emanuje od niej światło, widać przenikającą jej duszę radość.
OdpowiedzUsuńSesja bardzo udana.