Z racji wczorajszej Barbórki postanowiłem wrzucić sesję Basi :-)
Tak naprawdę to jej sesja była wykonywana, jako pierwsza w tych surowych murach przyszłego centrum stomatologicznego.
Fotografie te zawsze będą mogły zawisnąć na gotowych już ścianach, umilając czas pacjentom w poczekalni.
Padła propozycja zdjęcia z papierosem.
Basia nie pali.
Jednak czego się nie robi dla dobrego ujęcia :-)
Kolejnego ujęcia celowo nie umieściłem.
Wyobraźcie sobie to samo zdjęcie z taką małą różniczą ...
Nie poruszając głową ona podnosi powoli wzrok w Waszą stronę.
Pewnie dlatego często podczas selekcji zostawiam ujęcia na pozór podobne do siebie. Lecz tak na prawdę zmieniające się detale są w stanie opowiedzieć fragment historii.
kniei jak wieczór - ciemnej
wołanie nadaremne,
daremny plusk.
Jeszcze w mroku owinę, tak jeszcze róża nocy
i mienie świat gałązka, strzępem albo gestem,
potem niemo sie stoczy,
smuga przejdzie przez oczy
i powiem: nie będąc - jestem.
w źrenicach lub u powiek zawisłą jak łzę,
usłyszę w tobie morze delfinem srebrnie ryte,
w muszli twojego ciała szumiące snem.
Albo w gaju, gdzie jesteś
brzozą, białym powietrzem
i mlekiem dnia,
barbarzyńcą ogromnym,
tysiąc wieków dzwigając
trysnę szumem bugaju
w gałęziach twoich - ptak.
Dedykacja:
Jeden dzień - a na tęsknotę - wiek,
jeden gest - a już orkanów pochód
jeden krok - a otoś tylko jest
w każdy czas - duch czekający w prochu."
Mojej najdroższej Basi - Krzysztofdn. 2.II.42r.
Jest to wiersz Krzysztofa Kamila Baczyńskiego dla jego Basi
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz